Herbaciane pola Batumi
Relacja z podróży do Gruzji
Dzień 1
15.25 – lot Wizzair z Warszawa Chopina do Kutaisi – 3h
Lotnisko w Kutaisi nowoczesne (po remoncie) ale nie ma obecnie żadnych sklepów czy restauracji, a bankomaty nie działają (bankomaty w Gruzji wydają lari, USD oraz Euro). Wypożyczamy samochód BMW E46 z wypożyczalni MiMiNO – na 7 dni za 300 USD z pełnym ubezpieczeniem + 100 USD depozytu (firma nie do polecenia – za przekroczenia prędkości na podstawie GPS nie zwracają depozytu, nie można wjeżdżać do obszarów zaznaczonych na załączonej do umowy mapie). W Gruzji po 21 godzina policyjna, ale można przejechać z lotniska do hotelu bez żadnego problemu.
Nocleg w Kutaisi w hotelu „Balcony” – 80 GEL za pokój z tarasem, śniadanie osobno płatne (10 GEL od osoby).
Dzień 2
Śniadanie w hotelu – jajecznica, parówki, paszteciki z mięsem, sery. Idziemy do katedry Bagrati (wejście za darmo) z XI w. z widokiem na całe miasto. Katedra została odbudowana i za karę została usunięta z listy UNESCO. Wracamy brukowanymi uliczkami do centrum Kutaisi na bazar – najciekawsza jest część z owocami oraz serami – warto spróbować czurczchela tzn. orzechy w masie z soku winogronowego i cukru (1 sztuka od 2 do 2,50 GEL). Bardzo tania jest również kawa – 100 g za 2,45 GEL. Ogólnie Kutaisi nie jest zbytnio interesujące – oprócz Bagrati i bazaru trudno szukać coś ciekawego.
Jedziemy samochodem drogą M17 do klasztoru Gelati z XII w. (zwiedzanie za darmo) – zachowały się wewnątrz kościoła oryginalne freski oraz grób Dawida IV Budowniczego. Klasztor znajduje się na liście UNESCO.
Z Gelati jedziemy w kierunku Bordżomi (Borjomi). Z obwodnicy Kutaisi do Zestaponi jest darmowa autostrada, a dalej kręta droga poprowadzona przez tunel Rikoti (Chińczycy budują autostradę na tym odcinku). Benzyna 90 kosztuje 1 l za 2,45 GEL
W Bordżomi obiad w restauracji „Old Borjomi” – 20 chinkali (1 chinkali za 1 GEL), sałatka z pomidorów i ogórków z orzechami (10 GEL), roladki z bakłażanów z pastą z orzechów (5 szt., 7 GEL), chaczapuri imeruli (10 GEL), kieliszek wina (3 GEL), lemoniada – razem 104 GEL.
Spacer po Parku Zdrojowym (Mineral Water Park) w Bordżomi (poza sezonem wejście za darmo) – zadbany, ścieżki nad rzeką Borjomula. Można napić się z kraników wody zdrojowej , która jest bazą wody mineralnej „Borjomi” (kubeczki do picia za 0,20 GEL).
Jedziemy do Achalciche i nocujemy w hotelu „Julia” za 80 GEL za pokój z łazienką i ze śniadaniem (bardzo dobre warunki). Bardzo mili właściciele hotelu witają nas drobnym poczęstunkiem i domowym winem. Idziemy do Rabati – odnowionej twierdzy z meczetem. W klimatycznej kawiarni na terenie twierdzy – 1 l wina Saperavi za 35 GEL.
Dzień 3
Rano śniadanie w hotelu – parówki, chaczapuri, jajka, placki. Jedziemy w kierunku Gori – od Chaszuri do Gori jest bezpłatna autostrada. Zatrzymujemy się w Gori w Muzeum Stalina – tylko z zewnątrz oglądamy dom, w którym się urodził oraz wagon, którym podróżował po ZSRR (podczas wcześniejszego wyjazdu zwiedzaliśmy Muzeum – ogólnie mało ciekawe).
Jedziemy do skalnego miasta Uplisciche (wejście 15 GEL od osoby, dzieci taka sama cena). Do miasta wchodzi się od strony rzeki Kury tunelem wykutym w skale. Na wzgórzu znajduje się bazylika z X w., a w skałach wykute są różnego rodzaju pomieszczenia pozbawione zdobień (nieraz sufit jest rzeźbiony). Warto przeznaczyć 2 h, aby zobaczyć całość. Na miejscu jest również małe muzeum, kawiarnia oraz sklep.
Jedziemy autostradą z Gori do Tbilisi do kliniki „NeoLab” (47 Tashkenti Street) – można tam zrobić PCR Covid test za 85 GEL (test jest wymagany do zrobienia w 3 dniu pobytu, na test trzeba się umawiać poprzez e-mail) – na wynik czeka się około 20 h. Ogólnie w Tbilisi w godzinach popołudniowych są duże korki.Jedziemy w Tbilisi do restauracji „Machakhela” (sieć restauracji w różnych miastach Gruzji) na ulicę 16-22 Javakheti – chinkali (1,20 GEL za szt.), kurczak z ryżem i sosem orzechowym (15 GEL), szaszłyki z kurczaka (mcwadi, 9 GEL), placki z mąki kukurydzianej (mczadi, 1,10 GEL), roladki z bakłażana (5 szt., 9,80 GEL), sałatka z pomidorów z orzechami (7,80 GEL), kieliszek wina (3 GEL), rosół (7 GEL), woda „Borjomi” (2 GEL), kawa (4,50 GEL) – razem płacimy 122 GEL.
Jedziemy do Telawi – droga kręta przez przełęcz Gombori na wysokości około 1800 m. Nocleg w pensjonacie „Dreamland GH” – 100 GEL za pokój z łazienką i ze śniadaniem – czysto i dobre warunki. W pensjonacie kupujemy domowe wino – 1 l za 20 GEL. Wieczorem Telawi sprawia bardzo dobre wrażenie – odnowione i podświetlone budynki (w ciągu dnia okazuje się, iż z tyłu są mniej zadbane).
Dzień 4
Śniadanie w hotelu – sery, jajka, domowe dżemy, jogurt. Jedziemy do klasztoru Alawerdi (wejście za darmo) z własną winnicą, w środku bogato zdobiony. Naprzeciwko znajduje się firmowy sklep z winami „Badagoni” wraz z restauracją – butelka wina „Pirosmani” za 11 GEL, kieliszek białego wina Tsinandali za 4 GEL, kawa za 5 GEL. Następnie jedziemy do Gremi – dawna stolica Kachetii z cytadelą z kościołem św. Archaniołów z freskami, obok znajduje się muzeum (nie zwiedzamy).
Wracamy do Telawi i zwiedzamy fortecę Batoniscyche – wejście kosztuje 5 GEL/dorosły i 1 GEL/dziecko – wewnątrz fortecy jest nowoczesne muzeum (malarstwo), pałac w stylu perskim (ciekawa sala tronowa Herakliusza II), kaplica oraz kościół (zniszczony w środku).
Obiad jemy w restauracji „Kapiloni” w Telawi – pchali (roladki z buraków oraz szpinaku) za 10 GEL, roladki z bakłażanów (8 GEL), chinkali (1 GEL za szt.), szaszłyki z kurczaka (8 GEL), sałatka z pomidorów z orzechami (10 GEL), kubdari (placek z mięsem, 15 GEL), woda „Borjomi” – razem płacimy 109 GEL, dobre jedzenie i klimatyczne miejsce. Niedaleko restauracji znajduje się 900-letni platan o wysokości 45 metrów. Jedziemy do Tsinandali (Cinandali) – pałac rodziny Chavchavadze (tylko z zewnątrz) w zadbanym parku z egzotyczną roślinnością (za darmo) – park stanowi część hotelu Radisson Collection.
Jedziemy do Mcchety przejeżdżając przez Tbilisi. Nocleg w pensjonacie „Old Capital” przy samej katedrze Sweti Cchoweli – 2 pokoje z tarasem i ze śniadaniem – 380 GEL za 3 noclegi.
Dzień 5
Śniadanie w pensjonacie – jajka, sery, dżem, pomidory. Zwiedzamy Katedrę Sweti Cchoweli z XI w. otoczoną murem obronnym, w środku w kolumnie pokrytej freskami znajduje się szata Chrystusa, na podłodze groby królów gruzińskich. Na stoisku kupujemy czuczurchelę za 2 GEL za szt. oraz sok z grantów za 10 GEL.
Jedziemy tzw. Gruzińską Drogą Wojenną do Ananuri. Zwiedzamy twierdzę w Ananuri z kościołem zdobionym na zewnątrz oraz z freskami wewnątrz. Należy uważać, gdyż droga do Stepancminda jest pełna tirów jadących do/z Rosji, a ponadto część tirów czeka na poboczu na przejazd do granicy. Jedziemy do Gudauri – ośrodek narciarski z hotelami i wyciągami (od maja już zamknięty) oraz na punkt widokowy koło pomnika „przyjaźni” gruzińsko-rosyjskiej. Następnie przejeżdżamy przez Przełęcz Krzyżową na wysokości 2370 m – droga jest pełna dziur oraz jedzie się tunelami wydrążonymi w śniegu (śnieg utrzymuje się co najmniej do połowy maja).
Spacerujemy po centrum Stepancminda (dawne Kazbegi) – odwiedzamy kościół zdobiony na zewnątrz, widok na okoliczne wzgórza przykryte śniegiem. Jemy obiad w restauracji „Shina” – chinkali (1 szt. za 1,50 GEL), czachochbili (kurczak w sosie pomidorowym, 9 GEL), szaszłyk z kurczaka (8 GEL), kubdari (15 GEL), sałatka z pomidorów z orzechami, lemoniada, kawa turecka, woda „Borjomi” – razem płacimy 96 GEL.
Jedziemy taksówką za 50 GEL w 2 strony do kościoła Cminda Sameba (nie możemy tam wjechać wypożyczonym samochodem) położonego na wysokości 2170 m – widok na Kaukaz, a w szczególności na Kazbek o wysokości 5033 m. W kościele na zewnątrz warto zwrócić uwagę na wyrzeźbione … 2 dinozaury. Jest to jedno z najbardziej klimatycznych miejsc w Gruzji.
Wracamy do Stepancminda i jedziemy Wąwozem Darialskim na granicę z Rosją – na granicy klasztor Dariali – ze względu na swoje położenie jest to jedna z ładniejszych granic na świecie. Wracamy Gruzińską Drogą Wojenną do Mcchety.
W Mcchecie idziemy do kawiarni „Ornament Express” – 1 l wina czerwonego (25 GEL), lemoniada (4 GEL), miodownik (9 GEL), jogurt z miodem (8 GEL).
Dzień 6
Śniadanie w hotelu – adżapsandali (bakłażan, papryka, pomidor), jajka, parówki. Jedziemy do Tbilisi i parkujemy za darmo koło parku Rike. Idziemy przez Most Pokoju na Stare Miasto do Wieży Zegarowej. Zwiedzamy Bazylikę Anczischati, Katedrę Sioni (zbudowana z tufu wulkanicznego, przechowuje się tam krzyż św. Nino) oraz kościół Metechi (z tarasu ładny widok na miasto, grób św. Szuszanik).
Oglądamy z zewnątrz łaźnie Orbeliani oraz budynek wyglądający jak irański meczet, a następnie drewnianymi pomostami idziemy do wodospadu Leghvtakhevi. Wspinamy się pod górę do twierdzy Narikala (w środku kościół, widok z murów na Tbilisi) i do Pomnika Matki Gruzji (można wjechać kolejką z Parku Rike, ale w tym okresie nie działała).
Wracamy na Stare Miasto i jemy obiad w restauracji „Pasanauri” – chinkali (1,30 GEL za szt.), chaczapuri imeruli (8 GEL), sałatka z pomidorów z orzechami, kieliszek wina czerwonego (3 GEL), woda „Borjomi”, lemoniada z estragonu, roladki z bakłażanów (1x 10 GEL) – razem płacimy 120 GEL. Idziemy na Plac Niepodległości i spacerujemy ulicą Szota Rustaveli – Parlament, Muzeum Narodowe, kościół Kaszweti. Wracamy do samochodu i jedziemy do katedry Cminda Sameba (tylko z zewnątrz, pierwsza w Gruzji pod względem wysokości). Jedziemy do Mcchety i wizyta w kawiarni „Ornament Express” – 1 l wina czerwonego, woda „Borjomi”, soki owocowe.
Dzień 7
Na śniadanie dostajemy paskę czyli gruzińską babkę drożdżową z rodzynkami (babkę spożywa się w Gruzji w czasie Wielkanocy). Jedziemy do klasztoru Samtawro z 2 cerkwiami (również otoczony murem obronnym) i następnie do kościoła Dżwari z VI w. (z kościoła ładny widok na Mcchetę, w środku zachowały się fragmenty krzyża św. Nino). Na stoisku sok z grantów za 10 GEL oraz kawa parzona na piasku za 5 GEL.
Jedziemy do Batumi – kawałek autostrady koło Gori, a następnie koło Kutaisi. Po drodze w kawiarni w Zestaponi – chaczapuri imeruli, kawa, ciastka i czekoladki „Roshen” – razem 25 GEL. Nad Morzem Czarnym jest kawałek drogi szybkiego ruchu od Kobuleti do Batumi. W Batumi zatrzymujemy się na przedmieściach na targu rybnym – ciekawe miejsce, pełno ryb i owoców morza (można kupić rybę i usmażyć na miejscu).
Nocleg w Batumi w pensjonacie „Dzveli Batumi” – 76 GEL za pokój ze śniadaniem – klimatyczne miejsce położone w centrum Batumi.Obiad w restauracji „Maspindzeli” – satsivi (kurczak w sosie orzechowym, 15 GEL), pstrąg w sosie orzechowym, czanachi (gulasz z baraniny w glinianym naczyniu), sałatka z pomidorów z orzechami, roladki z bakłażanów (7 GEL), lemoniada z estragonu, 1 l wina Saperavi, woda „Borjomi” – razem płacimy 125 GEL.
Spacerujemy po Batumi: Piazza (plac w stylu włoskim), Bulwar z pomnikiem Ali i Nino (bohaterowie książki Kurban Saida – on z Azerbejdżanu a ona z Gruzji, metalowe postacie oddalają się i przybliżają), Wieża Zegarowa Czaczy (kiedyś płynęła z niej … czacza), nowoczesna Wieża Alfabetu. Wszystkie budynki warto odwiedzić wieczorem, kiedy są podświetlone na kolorowo.
Dzień 8
Rano śniadanie w pensjonacie – jajka, dżem, babka wielkanocna. Spacerujemy po Batumi – Plac Europy z Pomnikiem Medea i następnie Bulwarem (ma około 7 km w jedną stronę) – podziwiamy wieżowce z hotelami i apartamentami, oglądamy dziwny pomnik „klapek na jajkach”. Można wypożyczyć rower – dla 4 osób za 15 GEL za 30 min.
Idziemy do kolejki linowej „Argo” – wjazd w 2 strony 25 GEL od osoby (dzieci do 12 lat za 5 GEL) – nowoczesna, austriacka kolejka – na górze jest taras widokowy i kawiarnia. W kawiarni – lemoniada, woda, 2 kieliszki wina „Tsinandali” – razem 20 GEL. Zjeżdżamy na dół i idziemy do restauracji „Maspindzeli” – lemoniada, kurczak z warzywami w glinianym naczyniu, chaczapuri imeruli, woda „Borjomi”, 2 kieliszki wina „Tsinandali”, roladki z bakłażana, kebab w chlebku – razem płacimy 103 GEL.
Jedziemy do Mirveti – zostawiamy samochód na parkingu przy moście na rzece Chorokhi (opłata 2 GEL) i idziemy na piechotę przez most (bardzo wąski i trudno przejechać samochodem) do wodospadu (mały, ale ładnie położony) oraz niewielkiego kamiennego mostu (typowe dla Adżarii).Wracamy do Batumi i jedziemy na lotnisko w Kutaisi. Na lotnisku oddajemy samochód z wypożyczalni (nie zwracają depozytu z uwagi na przekroczenie prędkości na drogach, w samochodzie był GPS).
Lotnisko było niedawno remontowane i po kontroli paszportowej oprócz małego stoiska z wodą „Borjomi” (woda za 4 GEL) nic nie ma. Trzeba mieć wydrukowane karty pokładowe (albo odprawić się w aplikacji i pokazać potwierdzenie na lotnisku).
21.20 – lot „Wizzair” do Warszawy Chopina – 3h20. W Warszawie, aby uniknąć kwarantanny robimy testy antygenowe w M-MED (www.zabezpieczeniamed.pl) za 100 PLN.
Informacje praktyczne
Czas
W Gruzji +2h w stosunku do Polski
Waluta
1 USD = 3,43 GEL (lari)
1 Euro = 4,14 GEL
W bankomatach w Gruzji można wypłacać lari, dolary i euro.
Wjazd
Ogólnie wjazd bezwizowy na podstawie dowodu osobistego albo paszportu. Wjazd po uzyskaniu pełnego cyklu szczepień albo po uzyskaniu negatywnego wyniku testu Covid PCR wykonanego w ciągu 72 h przed przyjazdem ( w przypadku test PCR trzeba powtórzyć test na miejscu w 3 dniu pobytu i koszt testu PCR w Gruzji to około 85 GEL np. klinika „NeoLab” 47 Tashkenti Street w Tbilisi.
Obecnie muzea i restauracje (wewnątrz i w środku) są otwarte cały tydzień i obowiązuje godzina policyjna od 23 do 4 rano (można jednak przejechać bez problemu z lotniska do hotelu w godzinie policyjnej). Przejścia graniczne lądowe są otwarte.